14.07.2012

Zbiorka pieniedzy trwa!


Akcja zbierania pieniedzy na psa - przewodnika dla Zuzanny trwa! 14 lipca z Wrocławia wyruszył na rowerze Zdzisław Wójcik z Rowerowej Grupy Hahary. Przejedzie przez Polskę i Niemcy ok. 1500 km. Po drodze dołączą jego przyjaciel Leszek Nagucki, żona Halina i córka Aleksandra. Podróż dedykują Zuzi. Będą rozdawać ulotki i zachęcać do wpłat. Trasa:
Wyjazd z Wrocławia przez  Krzydliną Mała, Smogorzów Wielki, Milicz,Krotoszyn, Konin, Licheń, Torun, Chełmno, Chojnice, Swornegace. Na Kaszubach będziemy kajakować kilka dni (moja żona Halinka i córcia Aleksandra i kolega Leszek) Dalej będzie Łeba, Lenartowice i wzdłuż wybrzeża do Świnoujścia. Droga powrotna może ulec zmianie, chciałbym wracać po niemieckiej stronie ścieżką rowerową do Kostrzyna nad Odrą a potem  Zielona Góra, Bory Dolnośląskie, Wołów, Wrocław. We Wrocławiu będziemy za 4 tygodnie – informuje Zdzisław Wójcik.
Niewidoma Zuzanna w tym roku skończyła krakowską szkołę i chce podjąć prace jako masażystka. Pies przewodnik pozwoli się jej na samodzielność. Wytresowany labrador z certyfikatami już czeka w szkole Jerzego Przewiędy w Pile.
Do tej pory na zakup psa udało się zebrać ok. 6 tysięcy złotych. Potrzeba jeszcze 10 tysięcy.
Datki można wpłacać na konto Lions Club Wratislavia:
Rynek 38, 50-902 Wrocław
93 2490 0005 0000 4500 2474 7672
Tytuł przelewu: „Pies Przewodnik”


6.07.2012

Co dalej...

Wyprawa zakonczyla sie bolesna dla mnie kontuzja, ale jest coraz lepiej i zapewne niebawem stane na nogi. Skomplikowaly sie jednak sprawy zwiazane ze zbiorka pieniedzy na zakup psa - przewonika dla Pani Zuzany. Komplikacje polegaja na tym, ze o wiele trudniej jest pozyskiwac fundusze na piekne oczy. Moje wystarczajaco piekne nie sa, w zwiazku z czym z opresji musiala mnie uratowac czyjas pomocna dlon. Pojawila sie na szczescie w postaci ekipy portalu Swidnica24.pl, Galerii Swidnickiej oraz grupy fantastycznych mlodych ludzi, ktorzy postanowili zorganizowac w Swidnicy muzyczna impreze polaczona ze zbiorka pieniedzy na rzecz Pani Zuzanny. Trwaja takze rozmowy z Fundacja Fioletowy Pies, ktore byc moze pozwola na pozyskanie calkiem sporych pieniedzy. Do tej pory akcja przyniosla okolo 6.000 zlotych (dokladne kwoty wplat w Polsce i UK bede znal w ciagu kilku najblizszych dni). Cel calego przedsiwziecia nie zniknal, jest aktualny i wciaz liczymy na Panstwa serca (i portfele oczywiscie). Pragne podziekowac ludziom, ktorzy od samego poczatku wkladaja mnostwo sil i czasu w ten projekt oraz tym, ktorzy poskrobali sie po kieszeniach i wydobyli pare groszy dla Pani Zuzanny. Pamietajcie, ze akcja trwa i kazdy kolejny grosz sie liczy!

Marcin Szymkiewicz